Nie chce mi się – nr.8 – a właściwie to chce mi się!

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: News Tagi
nie chce mi się

W poprzednim artykule próbowaliśmy zapewnić Was, że zawsze możemy zmienić w swoim życiu nastawienie do wszystkiego. Przez ostatni miesiąc nie zmieniliśmy zdania 😊 i dlatego tym razem opowiemy Wam troszkę o „chce mi się”, czyli o motywacji do działania. Jeśli już ją macie, bo dobrze spędzony wakacyjny czas pozwolił Wam odpocząć, to z całą  pewnością musicie mieć jej więcej, bo tylko konsekwentne działanie doprowadzi Was do osiągnięcia pierwszego, potem drugiego, następnie trzeciego sukcesu itp , itd…

Nie chce mi się – a motywacja?

Sądzimy, że chcecie działać a jednocześnie uwolnić się od presji, aby zawsze być na sto procent. Wierzymy, że większość z Was w świecie nastawionym na wyjątkowość chce wieść proste, zwyczajne życie, czyli żyć w zgodzie ze swoim systemem wartości . Takie życie nie wyklucza codziennego starania się o optymalne zarządzanie swoją motywacją do działania. Wręcz przeciwnie, uczy nas w jaki sposób zadbać o siebie, kiedy pojawia się kryzys, zwątpienie, porażka. Pomaga nam odpuścić w sytuacji nadmiernego zaangażowania z korzyścią dla naszego zdrowia psychofizycznego. Wiemy skądinąd, że nie jest to proste i dlatego tym razem zdecydowaliśmy się uszczknąć Wam troszkę wiedzy o motywacji.

Motywacja jest to stan gotowości do podjęcia działania i kontynuowania go aż do jego zakończenia. Poziom naszej motywacji nie jest stały. Warto go wywoływać i podtrzymywać na optymalnym dla nas poziomie. Jeśli jesteś czytelnikiem , który podejmuje przemyślane działania i kontynuuje je z dbałością o optymalny poziom swojej motywacji, niekoniecznie po to, by krytykować siebie, czy jesteś czytelnikiem, który nie podejmuje działań z powodu np. lęku przed porażką, to zachęcamy Cię do cierpliwego przeczytania tego artykułu do końca.

Najczęściej w literaturze spotykamy podział motywacji ze względu na : źródła ( wewnętrzna i zewnętrzna ), kierunek ( dążeniowa i unikowa ) i kontekst ( strategiczna i instant ).

Wysoki poziom motywacji wewnętrznej sprawia, że samo podjęcie działania sprawia nam przyjemność i przynosi satysfakcję. Gdy spotykamy na swojej drodze takie osoby, to często mamy wrażenie, że nie potrzebują one żadnych motywatorów. To oczywiście nieprawda. Osoby z wysokim poziomem motywacji wewnętrznej mają zazwyczaj lepiej rozwiniętą świadomość ( nierzadko wrodzoną ), określoną wizję, misję i strategię a swoje działania wiążą z ważnymi dla siebie wartościami. 

Motywacja nie jest nam dana raz na zawsze, dlatego warto o nią dbać a także wywoływać, jeśli sytuacja tego wymaga. Jeśli doświadczamy niskiego poziomu motywacji wewnętrznej , to najczęściej potrzebujemy zewnętrznych bodźców, by podjąć działanie. Każdy z Was z całą pewnością doświadczył kiedyś nieprzyjemnego napięcia, kiedy musiał wykonywać jakieś zadanie a na samą myśl o nim „robi mu się słabo”. Już się pewnie domyślacie, że kiedy mamy niski poziom motywacji wewnętrznej , często rzucamy się w ramiona prokrastynacji, stajemy się mistrzami w tłumaczeniu samych siebie…Wówczas zewnętrznym bodźcem , który może nas popchnąć do działania jest obietnica nagrody lub chęć uniknięcia kary. Specyficznym rodzajem motywacji zewnętrznej jest motywacja społeczna. W tym wypadku bodźcem wywierającym na nas wpływ ( pozytywny lub negatywny ) są inni ludzie. Wpływ pozytywny możemy odczuwać wtedy, gdy inna osoba dopinguje nas w drodze do celu, wspiera nas, kiedy sprawy niekoniecznie idą po naszej myśli. Jeśli jednak ktoś nami manipuluje , wywiera na nas presję lub stawia ultimatum, to zazwyczaj jest to ślepa uliczka, przed wszystkim dlatego, że tracimy wiarę w swoją motywację wewnętrzną. Nie ma nic złego w motywacji zewnętrznej, jeśli nie przewyższa ona motywacji wewnętrznej ! Wydaje się, że sytuacją idealną  jest taka, w której mamy optymalny poziom motywacji wewnętrznej  i jednocześnie potrafimy ją podtrzymywać dzięki motywacji zewnętrznej np. społecznej.

Odpowiednie zarządzanie motywacją!

Zarządzanie naszą  motywacją jest zależne od kierunku motywacji. Motywacja unikowa powoduje, że obawiamy się zmiany a przecież jedyna stałość w naszym życiu to zmienność 😊 Boimy się, ponieważ zmiana może przynieść w naszym życiu ewentualne zagrożenia. Odrzucamy wówczas rozwiązania i możliwości , wynajdując często na siłę ich słabe punkty. Uznajemy, że wolimy pozostać w starych , sprawdzonych schematach zachowania. Przywiązanie do obecnego stanu rzeczy bywa bardzo silne. Typowym mechanizmem motywacji unikowej jest awersja do straty, która powoduje, że szukamy raczej sposobu na to, by nie stracić tego, co już mamy i znamy, niż możliwości , by zyskać coś nowego.

Motywacja dążeniowa to stan, w którym widzimy i akceptujemy siebie takimi , jacy jesteśmy i zastanawiamy się co dalej zrobić z posiadanymi zasobami – materialnymi, intelektualnymi, osobowościowymi i społecznymi. Gdy motywem naszych działań jest dążenie naprzód , to będziemy poszukiwać takich rozwiązań, które pozwolą nam osiągać cele, wprowadzać zmiany, kreować innowacje. W takim przypadku nie towarzyszy nam paraliżująca obawa przed tym , że możemy stracić to, co już mamy. Zamiast tego czujemy ciekawość tego, co będzie dalej, chociaż możemy przy tym czuć lęk lub strach. Nic co ludzkie nie jest nam obce…

Motywacja unikowa nie musi być gorsza od motywacji dążeniowej, jeśli nie zdominuje naszego życia lub nie prowadzi do wyuczonej bezradności. Jeśli ktoś świadomie wybiera strategię unikową aby nie inwestować posiadanych zasobów np. czasu i energii w coś, co nie jest dla niego ważne, oszczędza własny czas i energię i przeznacza na inne zadania.

Wyuczona bezradność to stan ducha i ciała , w którym zaczynamy czuć , że nasze próby i starania nie mają sensu, ponieważ jesteśmy przekonani, że nie mamy żadnej kontroli nad naszym działaniem. Poczucie braku kontroli może powodować u każdego z nas rożnego rodzaju deficyty :

– emocjonalne : lęk, zmęczenie, apatia, utrata nadziei, depresja

– motywacyjne : unikanie wyzwań, niechęć do podjęcia kolejnej próby

– poznawcze : wolniejsze uczenie się nowych rzeczy, wydłużony czas reakcji na bodźce, niedostrzeganie związków przyczynowo – skutkowych

Rezygnacja z działania i konsekwencje

Długofalowe konsekwencje występowania powyższych deficytów mogą prowadzić do rezygnacji z działania. Nie martwcie się ! Dobra wiadomość jest taka, że do poprawy  stanu naszego samopoczucia przyczynia się nie tylko rzeczywiste sprawowanie kontroli nad swoim życiem, ale przekonanie, że taką kontrolę mamy !!

Motywacja strategiczna to długofalowa wizja, misja i wartości , które chcemy realizować w naszym życiu poprzez działania , których się podejmujemy. Motywacja strategiczna pozwala nam tworzyć przemyślane plany działania , które następnie realizujemy krok po kroku.

Motywacja instant to wachlarz sposobów na zwiększenie poziomu energii , gdy bardzo nam się nie chce, na przywrócenie wiary we własne możliwości i zadbanie o siebie, gdy sprawy nie układają się po naszej myśli. Motywacja instant to doraźne rozwiązania, którymi ratujemy się w określonych momentach. Mamy nadzieję, że już zorientowaliście się, że działając w oparciu o motywację instant , czyli „od czasu do czasu” coś zrobić, to nie jest to dobry pomysł, który pozwoli Wam realizować długofalowe plany i cele !

Mocno wierzymy że wykorzystując własną motywacje wewnętrzną, dążąc do spoglądania przed siebie, aby sięgać dalej oraz tworząc przemyślane plany działania łatwiej będzie Wam pokonywać przeciwności losu oraz osiągać cele w zgodzie ze sobą. 

Tutaj znajdziesz pozostałe artykuły z serii „Nie chcę mi się”!

Powodzenia !!!

W imieniu Fundacji Otylii Jędrzejczak – Beata Mieńkowska Psycholog